Motywacja jest przereklamowana. Wszędzie slogany motywacyjne, zdjęcia idealnych sylwetek, ludzi odnoszących sukcesy i jakoś tylko Tobie nie udaje się jej znaleźć tyle, aby rzeczywiście wprowadzić zmiany na lepsze. Brzmi znajomo? Witaj w klubie. Kilka lat temu zastanawiałam się poważnie co jest ze mną ‘nie tak’, że nie potrafię odnaleźć wystarczającej ilości motywacji do działania. Bo przecież to jest takie proste – znajdź w sobie motywację, zacznij działać a efekty same się pojawią. Na mnie to totalnie nie zadziałało, powiem więcej zaczęłam alergicznie reagować na roznegliżowane zdjęcia w internecie mające MNIE zmotywowć do działania. Oczywiście wspaniale, że inni osiagają swoje osobiste cele, jednak należy pamiętać, że ich cele i ich sytuacja życiowa jest inna od mojej czy Twojej. Zanim to odkryłam straciłam sporo czasu na jałowe działania nieprowadzące do nikąd. Rachunek stał się prosty im więcej golizny, tym mniej…konkretów i rzeczywistej motywacji 😉 Przeczytaj dlaczego często nasze działania dotyczące zmian w obszarze zdrowego stylu życia nie przynoszą rezultatów.
Zbyt duża ilość informacji
Czy wiesz, że obecnie w ciągu kilku minut po przebudzeniu przetwarzamy więcej informacji niż nasi dziadkowie przez cały dzień? Biorąc z samego rana telefon do ręki Twój mózg musi wykonać gigantyczną pracę i wspaniale, że mamy w głowie niesamowity komputer o wielkiej mocy obliczeniowej, ale ten w przeciwieństwo do maszyn jest w pewien sposób ograniczony i po prostu się…męczy. Na nic mu motywacja do dalszego działania, zalewanie kawą i zasypywanie cukrem. Prawda jest taka, że jesteśmy w stanie dokonywać określonej liczby właściwych decyzji, a już w samych kwestiach żywieniowych podejmujemy ich dziennie ponad 200!* Dlatego właśnie najlepiej stworzyć sobie utarte schematy działania, czyli zdrowe nawyki. To nie oznacza, że utarte w pewien sposób ścieżki muszą być nudne. Wręcz przeciwnie, wszystko zależy od Ciebie. Pozwoli Ci to na uniknięcie błędów żywieniowych, Twój mózg odetchnie z ulgą, a Ty będziesz mieć więcej czasu.
Przytłoczenie ilością rzeczy, jakie pozornie muszimy zmienić
Kiedy chcemy wprowadzić zmiany w swoim życiu czesto myślimy, że wszystko, ale to absolutnie wszystko powinno zadziać się równocześnie. Szczególnie w obszarze zdrowego stylu życia, bo przecież nie wprowadzając wszystkich tych zmian niweczymy swoje szanse na powodzenie. Jest to nieprawda. Wprowadzając kilka zmian w tym samym czasie mamy tak naprawdę mniejsze szanse na powodzenie, jest to dla nas przytłaczające i w efekcie długofalowym często żadna ze zmian nie zostaje z nami na dłużej. Efektywniejszą metodą jest wybranie sobie jednej rzeczy, którą chcemy zmienić, a kiedy ona na dobre wpisze się w naszą codzienność bierzemy się za kolejną i kolejną. Proste!
Brak czasu
Prawda jest taka, że wszyscy mamy go tyle samo. Nie mniej, nie więcej. Tyle samo dla każdego. To nie brak czasu a ustawienie priorytetów i sytuacja życiowa, w której się znajdujemynie nie pozwala nam często na wprowadzenie zdrowych zmian. Nie powiem Ci, co jest w Twojej sytuacji najlepsze ale warto zastanowić się co jest dla Ciebie ważne i dlaczego. Jeżeli zechcesz zobaczyć perspektywę dłgofalową, w której zadbana Ty, będzie lepszą mamą, partnerką i właścicielką biznesu to hej! Oczywiście, że znajdziesz czas. Nie musisz go wcale przeznaczać na trening bardzo dużo, dużo ważniejsza za to jest regularność. Nie ważne ile, ważne, żeby było do przodu.
Nie starcza nam motywacji
Motywacja jest bardzo ściśle powiązana z efektami, jeśli nie będzie żadnych efektów, motywacja będzie gasnąć bardzo szybko. Dlatego właśnie zewnetrzna motywacja w postaci pięknych sylwetek nie do końca na nas działa, ponieważ to, że oglądamy zdjęcia nie zmienia naszej realnej sytuacji. Tym efektem może być cokolwiek – lepsze samopoczucie, więcej energii, lżejsza głowa, ale coś musi sie tutaj pojawic jako atraktor, aby utrzymać dany nawyk, ponieważ jeśli tak się nie stanie to po co cokolwiek zmieniać?
Zbyt ambitne cele, w krótkim horyzoncie czasowym
Kto nie chciałby wstać z rana następnego dnia po treningu i mieć to wszystko z głowy? Pewnie, że każdy, bo po co się męczyć? Z tym, że tutaj takiej opcji nie ma i aby osiagnąć swoje cele potrzebujemy rzeczywiście czasu i pracy (wow zaczyna brzmieć jak fizyka!) Dlatego warto to wszystko sobie zaplanować i rozłożyć w czasie. Na ten temat pisałam również trochę o tutaj.
Podsumowanie
Podsumowując motywacja płynąca z grafik nie jest efektywna. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że oglądając takie treści w Twoim życiu nie zmieni się nic. Jest to motywacja zewnętrzna, niezwiązana z Tobą, a więc bardzo…ulotna. To Ty jesteś najważniejsza w tym procesie i chodzi o Ciebie. Mam nadzieję, że na podstawie przedstawionych powyżej punktów łatwiej będzie Ci określić kolejne kroki lub zidentyfikować błędne działania – może wymagasz od siebie zbyt wiele na raz? Może na ten moment warto się skupić na jednym aspekcie, może warto zredefiniować swoje cele?
Daj znać, czy ten tekst był dla Ciebie przydatny, a może masz inne zdanie na ten temat? Jeśli tak, te chętnie sie dowiem 🙂
* Nie wymyśliłam tego, informację znalazłam w książce Noreeny Hertz “Oczy szeroko otwarte”
Właśnie wypiłam kawę czytając to, co napisałaś. Chciałam Ci podziękować, bo dzięki tobie zrezygnowałam z przeglądania stron osób bombardujących mnie od rana motywacyjnym zdjęciami. Rok czasu oglądania a nie zmieniło się nic. Od miesiąca staram się spojrzeć na moją sytuację i działać tak jak mogę, jak chcę, w rzeczywistości jaką mam. Staram się to poukładać tak, aby to miało szansę zadziałać. I już widać efekt! Pierwszy mały cel osiągnięty. Teraz powoli swoim tempem postaram się zrealizować nastėpne. To wspaniałe, bo mogę modyfikować wszystko, jeśli sytuacja się zmieni i nic się nie kończy, nie odczuwam porażki, że znów mi się nie udało.
Famtastyczna wiadomość, dokładnie tak to działa 🙂 Ogladając zdjęcia nic się nie zmienia ale robiąc chociaż mały krok do przodu coś się zmienia 😉 Już porzez samą zmianę nastawienia sporo zyskujesz. Trzymam kciuki 😀
Zgadzam się motywacja jest przereklamowana . a jeśli działa to na krótką metę. Widać to szczególnie w postanowieniach noworocznych ludzi przychodzących na siłowni. W treningu najważniejsza jest systematyczność która jest lepsza od motywacji krótkotrwałej bo co się stanie jeśli ona minie?
Przybijam piątkę 🙂